W poniedziałek w Scrapgangu ruszyło kolejne już wyzwanie, tym razem jego tematem są męskie klimaty. Wydawało mi się, że ciężko będzie cokolwiek stworzyć, ale tylko wydawało mi się, bo raz dwa skleiłam męską kartkę, która wygląda tak:
Skład: papier NN, papierowe duperele, tekturki z UHK Gallery i Distressy.
P.S. Przypominam o moich cukierkach.
Dziękuję za uwagę!!
Wygląda świetnie :).. Nawet w męskich klimatach super sobie radzisz :)
OdpowiedzUsuńPiękna.
OdpowiedzUsuńKażdy temat to dla ciebie pikus,hi hi
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka!
Bardzo, bardzo męska :D
OdpowiedzUsuńświetnie Ci poszło :)
OdpowiedzUsuńEch te męskie klimaty,tylko z nimi kłopot...i nasza ulubiona serwetka niezbyt pasuje ;)
OdpowiedzUsuńwyszło po męsku, czyli wybrnęłaś znakomicie! :)
OdpowiedzUsuńZałatwiłaś to po męsku ;)
OdpowiedzUsuńA niby się by wydawało, że to żadna filozofia, bo facetom niewiele trzeba...
OdpowiedzUsuńWyszłaś z tematu obronną ręką.
Świetna! Miałaś oryginalny pomysł:)
OdpowiedzUsuńKapitalna. Z męskimi pracami mam problem niemal zawsze.
OdpowiedzUsuńŚciskam
Świetna kartka! Właśnie zastanawiałam się co można dać na kartkę dla mężczyzny... Kwiatki raczej nie pasują, a Ty wybrnęłaś z tego bez szwanku ;P
OdpowiedzUsuń