Nagle okazało się, że to TEN styczeń, czyli egzaminy, zaliczenia itd. Część mam już za sobą, zostały mi jeszcze tylko jakieś głupotki (muszę poczekać na sesję) i w końcu będę mogła zacząć ferie. Nie mam nic nowego do pokazania, ale udało mi się odgrzebać grudniową kartkę ślubną, której jeszcze nie pokazywałam, jest całkiem prosta, ale lubię ją:
Jeśli chodzi o sprawy kinowe, polecam "Rzeź"- komedia na bardzo wysokim poziomie (w końcu to sam mistrz Polański) ze świetną obsadą, tu szczególnie muszę pochwalić panie- Jodie Foster i Kate Winslet, były doskonałe. Obejrzałabym jeszcze raz :)
Dziękuję za uwagę :*