Moje Czarne Mruczące Dziecko znów jest chore, na początku sprawa wyglądała bardzo poważnie, podejrzewano u Selmy wadę nerek, na szczęście okazało się, że to nie to i teraz prawdopodobnie zmierzamy w dobrym kierunku. Scrapa robiłam, wtedy, kiedy jeszcze nie wszystko było jasne i bardzo bałam się, że zostało nam mało czasu, a ja bez Selmy nie wyobrażam sobie życia.
Skład: boska Idylla ze scap.com.pl, różne kwiatki, m.in. ze Świata Pasji, stempelki, cudna ramka ze scrapińca i wycinanki z maszynki i dziurkacza.
piękny scrap!
OdpowiedzUsuńTak mi się spodobał Twój scrap na scrappassion, że od dziś będę Cię obserwować:)
OdpowiedzUsuńNie chcę Ci słodzić, ale jest naprawdę wyjątkowy!
foto profilowe masz cudne!!! scrap pięknie Ci wyszedł, kompozycja kwiatowa cudna! pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŁadnie skomponowane kwiatki,
OdpowiedzUsuń