Na styczeń do zliftowania wybrałyśmy tego scrapa Ayeedy. Akurat w dzień, w którym mierzyłam się z tym scrapem, media nie chciały ze mną współpracować, dlatego moja wersja jest delikatniejsza i mam wrażenie, że brakuje jej tego słynnego "czegoś", co ma oryginał:
Skład: papiery - Studio75 oraz Latarnia Morska, róże, wycinanki z maszynki, uhkowe motyle, button, wstążka, taśma samoprzylepna oraz Distressy.
Musicie koniecznie zobaczyć, jak poraziły sobie moje koleżanki z drużyny!
Dziękuję za uwagę :*
cudny scrap. A Twoje przedarcia nadają mu oryginalnego wyglądu, świetne są. :)
OdpowiedzUsuńAle cudo! Coś wspaniałego!
OdpowiedzUsuńUściski
Przepiękne przedarcia. Ta maniejsza dziura strasznie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCałośc wyszła Ci taka romantyczna i delikatna :)
ale dziura! do tego artystycznie zrobiona- fajnie to wyszło:)
OdpowiedzUsuńPrzedarcia spod których widać "drewno" wyglądają obłędnie! Całość ekstra:)
OdpowiedzUsuńCudne te darcia !
OdpowiedzUsuńŚwietny scrap! Fantastycznie wyglądają te przedarcia - jakby kora pękła na drzewie. I ta kolorystyka taka radosna... ;)
OdpowiedzUsuńfantastyczny scrap !! bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietny i efektowny scrap :)
OdpowiedzUsuńBoski ten scrap. Oj dziurska mnie powalają, jak ja lubię takie Twoje kompbinacje :)
OdpowiedzUsuńmoja szczena!!!! gdzieś mi upadla. Chimerko, uwielbiam tego scrapa całym sercem <3 przedarcia są idealne!
OdpowiedzUsuń