Dawno temu wzięłam udział w smashowej wymianie, którą zorganizowała Boei. Jednak dopiero teraz przypomniałam sobie, że na dysku grzecznie czekają zdjęcia "smasha" zrobionego przeze mnie. Tak prezentuje się jego okładka:
A tak wnętrze:
Skład: papiery różne - głównie Latarnia Morska, UHK Gallery, TSC, Color Hills, ILS, Galeria Rae i Tilda, taśmy samoprzylepne, stemple oraz Distressy.
Ja natomiast dostałam boskiego "smasha" przygotowanego przez Edytę z Kubkiem Kawy, możecie go zobaczyć tutaj.
Dziękuję za uwagę :*
Jesteś mistrzynią doboru kolorów.
OdpowiedzUsuńPiękny jest! Zestawienia kolorystyczne są mistrzowskie i jeszcze te Twoje cieniowania...
OdpowiedzUsuńAleż cudo. Jak zawsze ze smakiem, zadbałaś o każdy drobiazg. :)
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że natrafiłaś na niego na dysku i mogliśmy sobie go obejrzeć. Jest śliczny. Super kolorystyka i tuszowanie. :)
OdpowiedzUsuńPiękny.... wszystko u Ciebie jest zawsze spójne i dopracowane :) Nic tylko oczy nacieszyć!
OdpowiedzUsuńprzepiękny :) i bardzo, bardzo romantyczny :)
OdpowiedzUsuńWow...piękny !
OdpowiedzUsuńcoś pięknego! zdolniacho Ty!!!
OdpowiedzUsuńpiękny łapacz wspomnień pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńbardzo fajna kolorystyka, wyszło super :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest, bardzo Twój :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę Twojej wymiankowej parze :D musi się jej świetnie tworzyć w tym smashu :D
OdpowiedzUsuńpiękny łąpacz wspomnień:) też muszę coś podobnego zrobić
OdpowiedzUsuńŚwietny jest - aż szkoda by mi było go używać :)
OdpowiedzUsuńcudowny! ahh!
OdpowiedzUsuńMmm! Świetny! Takie smasha to bym chętnie przygranęła :D aż zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuń