Tytuł brzmi całkiem apetycznie, mimo tego, nie będę poruszała kulinarnych klimatów. No może lekko do nich nawiążę, bo nieodłącznym elementem imprezy, na którą przygotowałam poniższą księgę, jest przecież jedzenie ;) A ta impreza to oczywiście wesele. Kilka miesięcy temu miałam przyjemność przygotować księgę gości dla mojej kuzynki i jej, już, męża.
Tak wygląda okładka:
A tak wnętrze, oprócz kart na wpisy gości, zaserwowałam kilka przerywników z romantycznymi cytatami i zdjęciami Młodej Pary:
I na koniec kilka szczegółów:
Skład: papiery z UHK Gallery, stemple z Agaterii (ten, ten, ten, ten, ten, ten i ten), Distressy, maska, uhkowe motyle, taśma samoprzylepna oraz wycinanki z dziurkaczy i BSa.
Dziękuję za uwagę :*
pieczarki świetnie wyglądają z dodatkiem brązu :D dodaje im ciepła :) i super pomysł, żeby dorzucić też kilka przerywników :) wyszło pięknie :)
OdpowiedzUsuńCudna, bardzo ciekawa praca :)
OdpowiedzUsuńPiękna księga, będzie pamiątką na wieeeeeele, wiele lat :)
OdpowiedzUsuńKlimat jest...i ten cudny kluczyk :) super !!!
OdpowiedzUsuńBoska ta księga i te detale jak zawsze u Ciebie dobrane po mistrzowsku :)
OdpowiedzUsuńChimerko rewelacyjnie władasz tuszem, a dobór detali w Twoich pracach zawsze mnie zachwyca. Nie ma u Ciebie nic zbytecznego, czy brakującego. Podziwiam Twoje wyczucie. Księga zachwycająca. :)
OdpowiedzUsuń