Kocham ten utwór Miłosza to po pierwsze, a po drugie zachwycona jestem interpretacją Czesława. To jest takie prawdziwe. A ja za samymi Świętami nie przepadam, czekam na nie i cieszę się jak dziecko, ale w trakcie uświadamiam sobie, że to bez sensu, nic nie przeżywam, niczego nie odczuwam.
DZIĘKUJE!
OdpowiedzUsuńPogodnych i radosnych Świąt, pełnych ciepła i magicznych chwil.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwych Świąt i duużo odpoczynku od codziennej bieganiny, niech ten czas będzie wyjątkowy :)
OdpowiedzUsuńBłogosławionych Świąt!!!
OdpowiedzUsuńDlaczego akurat ta piosenka i ten film? Smutne to...
OdpowiedzUsuńKocham ten utwór Miłosza to po pierwsze, a po drugie zachwycona jestem interpretacją Czesława. To jest takie prawdziwe. A ja za samymi Świętami nie przepadam, czekam na nie i cieszę się jak dziecko, ale w trakcie uświadamiam sobie, że to bez sensu, nic nie przeżywam, niczego nie odczuwam.
UsuńDziękuję :*
OdpowiedzUsuń