U mnie znowu rodzinnie. Była już babcia z dziadkiem, więc teraz czas na ich dzieci - zgrana dwójka z trójki, czyli bliźniaki - mój tato ze swoją siostrą, moją ukochaną matką chrzestną. Zdjęcie zostało zrobione w 1980r. na studniówce, a ja ubrałam je tak:
Skład: papiery: Studio75 oraz NN, róże z WOC, wycinanki z maszynki i dziurkacza, tekturowe napisy ze Scrapińca oraz różne papierowe dodatki.
Widzę, że szykujesz rodzinny album albo galerię pięknie oprawionych rodzinnych zdjęć?
OdpowiedzUsuńPiękny LO, Świetne te rozdarcia z różyczkami i wspaniała kolorystyka :)
Postanowiłam oprawić ulubione rodzinne zdjęcia :) Kto wie, może kiedyś skleję z tego album.
UsuńDziękuję :*
Aaa, rozdarcia boskie! Scrap przepiękny!! A cóż to za rodzinna historia w scrapach? :))
OdpowiedzUsuńDzięki :* Zabrałam się w końcu za ulubione zdjęcia :D
UsuńFantastyczna oprawa dla takiego zdjęcia!
Usuńależ prześliczne :) i jest mój ulubiony motylek ;p zdjęcie oczywiście też bardzo, bardzo urocze ;)
OdpowiedzUsuńFajowskie te szarpania :)Chimerko inspirujesz mnie do robienia LO,inspiruj dalej :))
OdpowiedzUsuńSuper oprawa! Jaka Tatko miał muchę wspaniałą!
OdpowiedzUsuńSerdeczności
Wygląda przepięknie.. Bardzo podoba mi się jak dobierasz kolory :)
OdpowiedzUsuńPiękna praca! Klimacik jest;)
OdpowiedzUsuńŚwietny klimat, ale Ty już tak po prostu masz :)
OdpowiedzUsuńPiękny scrap. Wspaniałe kolory, mistrzowskie rozdarcia. Super :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co Ci mam nowego napisać - jak zawsze piękny, klimatyczny scrap! :P
OdpowiedzUsuńŚwietna oprawa dla zdjęcia !!!
OdpowiedzUsuń