Jak już wcześniej wspomniałam, moja skromna osoba pojawiła się na Craftshow i uczestniczyła we wspaniałych warsztatach Dryszki, które sprawiły, że jeszcze bardziej zapragnęłam zanurzyć się w mgiełkach i innych cudach. Aparatu ze sobą nie miałam, ale udało mi się podkraść kilka zdjęć zrobionych przez przesympatyczną ekipę sklepu Na Strychu :)
Na warsztatach działo się: brudziłyśmy, chlapałyśmy itd., udało nam się nawet zatkać umywalkę, ale ciiii:
Sprzęt na niegrzeczne kursantki, na szczęście nie trzeba było go używać ;):
Prace moje i Dorotki (miło było Cię poznać! Dziękuję za notes, jeszcze się nim pochwalę :)) leżakują sobie:
Nasze piękne dzieła gotowe (wpis jeszcze uzupełnię, bo teraz niestety nie mam możliwości sfotografowania mojej pracy):
A tu jeszcze widok ogólny:
Było super! Do zobaczenia wiosną :)
mi się pokrył wyjazd z CraftShow i trochę żałuję :)
OdpowiedzUsuńfantastyczne notesiki :)
mam nadzieję, że na wiosnę się już uda dołączyć do warsztatów :)
Widać, że świetnie się bawiłyście :) Trochę zazdroszczę :) i żałuję, że wszystkie scrapowe imprezy są tak daleko ode mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ależ świetna zabawa i piękne jej efekty :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że jeszcze będzie okazja się razem pochlapać farbą :)
OdpowiedzUsuńa jak sfotografujesz notes, to chętnie ukradnę zdjęcie, bo mi się akurat lampa błyskowa rozładowała przed samym wyjazdem...
To jest COŚ! :)
OdpowiedzUsuńAle klimaty;) Świetne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Było super, dzięki za udział!!!:)
OdpowiedzUsuńprzepiękne kolory uzyskałaś! i bardzo miło było Cię poznać:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń