Nie wiem jak to możliwe, ale w miarę wcześnie udało mi się zabrać za zdjęcia z moich szkockich (i przede wszystkim cudownych) wakacji. Powstała różana ramka, która już sobie wisi w kuchni, żeby mama zawsze miała mnie "pod ręką" ;)
Róże- moje ukochane:
Dziękuję za uwagę!
Piękna ramka i piękne zdjęcie!! :)
OdpowiedzUsuńświetne foto! i ramka śliczna,romantyczna i bardzo kobiewca:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna rameczka. Te kolory, kompozycja - wprost urzekające!
OdpowiedzUsuńPiękna rameczka, śliczna foteczka :) A różyczkowo-gałązkowa kompozycja cudna :)
OdpowiedzUsuńRóże moje ukochane też są i szkockie klimaty - przepiękniście - ck
OdpowiedzUsuńMoże i będziesz pod ręką, ale śmieci nie wyniesiesz, garów nie wstawisz do zmywarki, potworka nie przypilnujesz ;) A może to i dobre wyjście z sytuacji ;)
OdpowiedzUsuńA tak poza tym, bardzo urokliwy ten scrapek :)
Ivonn, na szczęście mama ma jeszcze innych pomocników, a i potworek całkiem duży się zrobił ;) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuń