W
Krainie Czarów tym razem bawiłyśmy się w robienie zaproszeń. Długo zastanawiałam się nad tym kogo i gdzie zaprosić, aż w końcu przypomniało mi się, że dawno temu byłyśmy z Madzią na zupie, było bardzo wesoło. Chciałyśmy to jeszcze powtórzyć, ale niestety do tej pory tego nie zrobiłyśmy, więc pomyslałam, że z zaproszeniem może będzie łatwiej(?). Powstał zaproszeniowy magnes:
Skład: papier
ILS, serwetka i grafika podkradziona mojemu umiłowanemu Warholowi.
:))) jaki fajny pomysł!! takie pop-artowe zaproszenie na prozaiczną zupę :D super ;))
OdpowiedzUsuńPo takim zaproszeniu nawet gorący kubek smakowałby wspaniale :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :) pamiętam te zupy a najbardziej pomidorowa :)
OdpowiedzUsuńOoo, a ja głosowałam na Twoją pracę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :*
OdpowiedzUsuń