W Scrapgangu zrobiło się zagranicznie, a to za sprawą październikowego liftu. Postanowiłyśmy poszerzyć horyzonty i na warsztat wzięłyśmy śliczną kartkę Alyce. Jak sobie poradziłam, możecie zobaczyć poniżej:
Skład: papiery różne, serwetka, wycinanki z dziurkaczy i BSa, baza, róże z WOC oraz taśma samoprzylepna.
Dziękuję za uwagę :*
śwetny vintage'owy lift!!! :)
OdpowiedzUsuńLifcik cudny. Świetne tuszowania i przede wszystkim klimat. :)
OdpowiedzUsuńMega! Bardzo lubię ten klimat!
OdpowiedzUsuńAle cudowna kolorystyks, wiesz jak mnie za serce złapać :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kartka! :) poszarpana i pocieniowana tam gdzie trzeba :)
OdpowiedzUsuńPoradziłaś sobie jak zwykle wyśmienicie :).. a kartka to zliftowania łatwa nie była...
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona!!! Klimat magiczny...
OdpowiedzUsuńCudownie ja zmediowałaś :))) Piękny lift :)
OdpowiedzUsuń