Za oknem piękna, wakacyjna pogoda, więc na moim blogu zagościły podobne klimaty. Z pięknych papierów Color Hills skleiłam cytrusowy przepiśnik:
Skład: papiery Color Hills (ten i ten), taśma samoprzylepna, wycinanki z maszynki i dziurkacza oraz napis ze Scrapińca.
P.S. Zapraszam Was na piękne kwiatowe nowości, które ostatnio pojawiły się w CraftBarze!
P.S.2. Zakładka poleci do miroska, tym razem postawiłam na zasadę "kto pierwszy, ten lepszy". Bardzo się cieszę, że znalazło się tyle osób chętnych na sówkę, akcję na pewno powtórzę!
Dziękuję za uwagę :*
Ale energetyczny :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie optymistyczny :)
OdpowiedzUsuńŚwietny soczysty przepiśnik. :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten przepiśnik! Aż chciałoby się do niego zaglądać i szukać zapisanych przepisów na pyszności :D
OdpowiedzUsuńMmmm, ale słodko-kwaśno-soczyście! :)
OdpowiedzUsuńAż mi slinka pociekła :)
Apetyczny i cytrusowy ;) mrrrryyy
OdpowiedzUsuńŚliczny przepiśnik, naprawdę mi się podoba, musze pomyśleć o czymś takim dla siebie, bo bardzo lubię piec różne ciasta, a przepisy mam zapisane w zwykłym zeszycie...Ale mój na pewno nie wyjdzie taki śliczny jak twój :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny :) cytrusy górą :)
OdpowiedzUsuńUroczy i faktycznie bardzo ciepły, letni ;)
OdpowiedzUsuńśliczny, soczysty, optymistyczny :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają te papierki, bo nie uległaś im i wytuszowałaś po swojemu - mają teraz świetny klimat :D
OdpowiedzUsuńŚwietny :).. Już mam w głowie pyszne mrożone koktajle... Eh :).. Zazdroszczę Miroskowi sówki :D! :P
OdpowiedzUsuń