2011-11-12

Zostałam matką...

... i to po raz drugi, na szczęście tylko chrzestną. Zacznę jednak od początku. Zadzwoniła do mnie kuzynka i poprosiła o zrobienie zaproszeń na chrzciny jej córeczki, powiedziałam, że jasne, że nie ma problemu, chociaż kiedyś obiecałam sobie, że nigdy nie zgodzę się na taką robotę, no cóż, czego się nie robi dla rodziny? Problem jednak się pojawił, gdy usłyszałam, ile tych zaproszeń ma być, aż 20 sztuk!! Wiem, że niektórzy robią dużo, dużo więcej, dla mnie to jednak była zabójcza liczba. Obiecałam, więc musiałam się za nie zabrać, wymyśliłam całkiem prosty wzór, który został zaakceptowany przez wszystkich domowników. Później okazało się, że kuzynka pomyliła się w obliczeniach i część zaproszeń została, więc całe szczęście, że są takie uniwersalne, będzie można je wykorzystać na inną okazję. Powstały dwa wzory, gdyż w trakcie prac, skończyła mi się różowa wstążka:



wolę te różowe :D


cała gromadka:


Jakiś czas później kuzynka znowu zadzwoniła, tym razem zapytała się, czy nie zostałabym chrzestną Oleńki. Odmówić nie mogłam i gdy tylko dowiedziałam się o funkcji, jaką będę pełnić, zaczęłam zastanawiać się nad kartką. Padło na kopertówkę- łatwo schować "prezent":D Nie jest to typowa kartka chrzcielna, bo chciałam, żeby było oryginalnie:


tak się koperta prezentuje razem z wnętrzem:

Skład: papiery Flying in time i Head over brown z Crafthouse, stempelek- digi jest dziełem przezdolnej Beaci, kwiatki głównie z WOC, a wycinanki tradycyjnie z dziurkaczy i z Bigusia.


Oprócz swojej kartki, zrobiłam jeszcze jedną, którą mój dziadek wręczył swojej pierwszej prawnuczce:

Skład: Winter Garden z UHK Gallery, stempelek Beaci, kwiatki, również głównie z WOC, no i oczywiście wycinanki.

A teraz czas na przeuroczą bohaterkę całego "zamieszania":

Na samym końcu chciałabym polecić najnowszą płytę Czesława, jest boska! Już mi siedzi w głowie :)

Dziękuję za uwagę! :*

13 komentarzy:

  1. Zazdroszczę cierpliwości przy zaproszeniach, choć sama niedługo będę musiała się zabrać za zaproszenia na chrzest i już mną telepie na samą myśl. Kopertówka super, a kartka od pradziadka wspaniała :)
    Słodkie maleństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. i Ty Kochana narzekasz na brak weny???
    wszystko piękne,widać że tworzone z sercem i przekonaniem. A Oleńka cuuuuuudna!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami mam jakieś tam przebyski, ale najgorsze, że nie czuję żadnej przyjemności z klejenia tych rzeczy :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne zaproszenia.Kopertówka i kartka cudne,bardzo podoba mi się kompozycja na kopertówce.:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne, delikatne zaproszenia! Obie kartki wspaniałe i jak zwykle Twoje charakterystyczne tuszowania :) No a chrześnica przesłodka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przecudne maleństwo, uwielbiam śpiące dzieci, zawsze mnie rozczulają :)
    A zadanie dostałaś nie lada, ale sprostałaś mu wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  7. supe, lubie szczegolnie te zaproszenia, bardzo delikatne...

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaproszenia wyszły bardzo fajnie, prosto a zarazem elegancko. Kopertówka faktycznie nie jest typowo chrzcielna ale i tak bardzo mi się podoba a ta od dziadka to już w ogóle mega!

    OdpowiedzUsuń
  9. Simple yet elegant paper card,Especially I like the sleeping baby, always attract me:)How so cute!!!!
    business gift cards
    Pvc cards

    OdpowiedzUsuń
  10. kochane dzieciątko! Zaproszenia delikatne i estetyczne. Kartka z kopertą są przepiękne, kopertowa kompozycja cudowna! Jak ja bym tak chciała umieć...
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Chimerciu boskie karteczki. Fantastycznie sobie poczyniasz ze stempelkiem, lepiej jak ja hahaha :) - wielkie brawa. Uwielbiam po prostu Twoje prace i mogłabym je godzinami oglądać. Mają swój charakter i wyraz. Czekam na kolejne nowości z nutką niecierpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne zaproszenia,ale na kartki się gapię i gapię,piękne są obie!!!

    OdpowiedzUsuń