Ostatnie z ostatnich, które powstały w czasie przerwy świątecznej, kartki takie oto trzy:
Pierwsza w brązach, tradycyjnie po przejściach, czyli poszarpana i pocieniowana.
Skład: górny papier z ILS, dolny, tak jak i tło pod napis i jeden z listków, jest dziełem mojej zdolnej maszynki, dziurkacz też się postarał i wyciął specjalnie dla mnie dwa listki, kwiatki to WOC, stempel ze scrap.com.pl.
Druga kartelucha to różowa, błyszcząca się kopertówka, chciałam, żeby była słodka do bólu i chyba trochę taka jest.
Skład: papiery z ILS-u i scrap.com.peelu, Romanca i Idylla, stempel i pięknie błyszczący się ćwiek to też scrap.com.pl, kwiatki, koronka i brokat pochodzą z zasobów własnych, a listki, zawijasy i motyl to dzieła maszynki i dziurkaczy.
Trzecia kartka, tak jak poprzedniczka, ubrana jest w róż, dodatkowo ostemplowana, dzięki czemu mogę ją zgłosić na strychowe wyzwanie, co niniejszym czynię.
Skład: papier robiący za tło do dziś pozostaje niezidentyfikowany, tag z ptaszkiem to oczywiście Tajemiczy Ogród z Galerii Papieru, tym razem kupiony w Craftmanii ;), stempel miłosny to oczywiście Lemonade, ślubny natomiast ze scrap.com.peelu, różyczki to WOC, koronki z pasmanterii i stąd, reszta to natomiast dzieła maszynki i dziurkacza.
Dziękuję za uwagę.
bardzo ładne :) ten słodki róż mnie się bardzo podoba! :)
OdpowiedzUsuńChyba ostatnia the best! :)
Przecudna ta ostatnia... uwielbiam takie motywy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPS> dzisiaj wreszcie zobaczę prezent od Ciebie:) tylko Małżon wróci z pracy bo musi odebrać go z poczty :)
Dzięki :)
OdpowiedzUsuńIle ten przepiśnik szedł?! Biedna się naczekałaś, ale dobrze, że w końcu dotarł do celu, mam też nadzieję, że dobrze zniósł tę długą podróż.
Świetna stemplowana karteczka! Kapitalny motyw z ptaszkami i fajne te ucięte napisy.
OdpowiedzUsuńAsiu, widać, że w święta intensywnie pracowałaś i dzięki temu powstały kolejne, śliczne prace :) Ja niestety byłam na przymusowym urlopie od wszelkich prac twórczych...
OdpowiedzUsuńP.S. będzie więcej przepiśników? ;) Poprzednie były tak śliczne, że niemal śnią mi się po nocach :)
Uwielbiam takie jak w pierwszej pracy wytłaczane tła potuszowane. Twoja maszynka jest zdolna, szkoda że ja się swojej jeszcze nie dorobiłam. :) W ogóle tuszowania świetnie Ci tu wyszły. No i kolorki dopasowane elegancko! :D
OdpowiedzUsuńBradzo Wam dziękuję za przemiłe słowa :*
OdpowiedzUsuńGalaxio, przepiśniki na pewno jeszcze się pojawią, mam trochę pomysłów, tylko niestety muszą czekać na realizację do lutego, bo wtedy mam ferie i znowu pojadę do domu. Skoro przepiśniki Ci się śnią, to znaczy, że też je musisz robić ;)
Cudne, Chimerko! Zwłaszcza ta ostatnia.
OdpowiedzUsuńŚciskam
Fajne poszarpane i potuszowane karteczki, klimatyczne. Dziękujemy za udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńOstatnia karteczka jest idealna, w moim stylu.
OdpowiedzUsuńpiekne slubne kartki!
OdpowiedzUsuń