Kilka dni temu moja mama uzupełniła zapasy świeczek, a to oznacza jedno, przed nami długie i zimne wieczory. W związku z tym całą sobą poczułam, że mamy jesień. A jak jest jesień, to muszą się pojawić liście, u mnie wylądowały na tagu.
Jeśli również macie ochotę na zabawę w liściach, zajrzycie na bloga JTI!:
Skład: papier "z odzysku", stempel, wycianki z BSa, zegar z masy plastycznej oraz tekturowy ptaszek z Agaterii.
Dziękuję za uwagę i życzę miłego weekendu :*
ślicznie :)
OdpowiedzUsuńoh jak pięknie! zdecydowanie bardzo jesiennie, bardzo w Twoich kolorach, cudownie!
OdpowiedzUsuńUroczy :) no niestety jesień przyszła, ale ty ją bardzo ładnie okiełznałaś :)
OdpowiedzUsuńślicznie :) ale ja to wolę jesień w zdecydowanie cieplejszych kolorach ;) chociaż takie tez mają swój urok ;D
OdpowiedzUsuńŚwietny tag, listopadowy, powiedziałabym :)
OdpowiedzUsuńŚliczny!! Tak kolorystycznie bardziej do listopada, chociaż jak dzisiaj patrzę za okno to jakby już był listopad!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te brązy. ;))
OdpowiedzUsuńMoje kolory, monochromatyczność, prostota, mniam!
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie delikatnych beżów. Właśnie taką jesień mam teraz za oknem, ciut mglistą i nostalgiczną. :)
OdpowiedzUsuń