Dzisiaj znowu zmierzam się ze swoją słabością ;) Już wiele razy wspominałam o tym, że do gotowania mam dwie lewe ręce, straszny jednak ze mnie uparciuch, więc ciągle walczę z tą moją piętą achillesową. A żeby jakoś uprzyjemnić tę walkę, skleiłam sobie notes na przepisy:
Kieszonka na jakieś luźne różności:
Skład: papiery - NN, Studio75 oraz Piątek 13., wycinanki z BSa, wstążka, Distressy i różne tekturki.
Notes zgłaszam na wyzwanie Studia75:
Dziękuję za uwagę :*
Ciekawa jestem jaki pierwszy przepis tam wpiszesz!
OdpowiedzUsuńkapitalny notes :) życzę Ci dużo samozaparcia i sukcesów kulinarnych :D i żebyś faktycznie wykorzystała ten notes, nie to co ja swój :D
OdpowiedzUsuńOooo, rewelacja! Z takim przepiśnikiem to na pewno Ci wszystko wyjdzie! :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam gotować i ponoć wychodzi mi całkiem nieźle, ale takiego ładnego przepiśnika to się jeszcze nie dorobilam ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczny notes,twoje prace zawsze poznam wsród innych.
OdpowiedzUsuńO, jaka fajna grafika :D Śliczny ten przepiśnik :)
OdpowiedzUsuńOd czegoś trzeba zacząć. ;-) Najlepiej od tego co wychodzi Ci świetnie - czyli notesu ;) Piękny!
OdpowiedzUsuńświetny, bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszny przepiśnik. Mniam:-)
OdpowiedzUsuńZ takim przepiśnikiem nie masz wyjścia, wypada coś ugotować, aby wpisać sprawdzony przepis do pięknego notesu!
OdpowiedzUsuńPiękny notes :) Myślę, że biorąc przepisy z takiego, to lepiej idzie gotowanie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny przepiśnik :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Studio75 i pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny ;) Dziękuję za udział w wyzwaniu Studio75
OdpowiedzUsuń