Skład: Amber z ILS, stempel i ciemna różyczka ze scrap.com.pl, ramka z Wycinanki, listki z maszynki oraz dziurkaczowy motylek.
A na koniec muszę wspomnieć o filmie "Apocalypto", który w końcu udało mi się obejrzeć, pięć lat po premierze. Jak "Pasji" Gibsona nienawidzę, za sztuczność i chęć wylania wiader krwi, tak w jego kolejnym obrazie zakochałam się bez pamięci. Przyznam, że oglądając go, bałam się, bo naczytałam się, że jest bardzo brutalny, no i był, chociaż szczerze mówiąc, trochę się zawiodłam, bo ani razu nie zamknęłam oczu ;) Dla mnie rewelacja!
Dziękuję za uwagę!
bardzo ładna karteczka :)
OdpowiedzUsuńJesienna pogoda, to i jesienne klimaty na kartce :) ślicznie Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńPiękna karteczka :)
OdpowiedzUsuńfajna karteczka :) like it :)
OdpowiedzUsuńŚlubna bardzo klimatyczna i nostalgiczna :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka :)
OdpowiedzUsuń