Nie wiem, jak moja kotka to robi, ale nawet gdy coś przeskrobie, nie potrafię się na nią gniewać. Wystarczy jedno spojrzenie na jej słodki pyszczek i cała złość uchodzi ze mnie w sekundę. Nie miałam więc innego wyjścia i musiałam oprawić tę moją małą księżniczkę. Wybrałam niezwykle urocze papiery Mintay, bardzo lubię połączenie miętowego i różowego. W kompozycję wplotłam też miszmaszową tekturkę - śliczną ramkę, którą delikatnie potuszowałam brązowymi Distressami, umieściłam w niej wycięte z papieru kwiaty i ozdobiłam papierową kokardką.
Całość prezentuje się tak:
Całość prezentuje się tak:
Skład: papiery Mintay, miszmaszowa tekturka, wycinanki z BSa i dziurkacza, sznurek oraz Distressy.
Dziękuję za uwagę :*
Cudna kotka, ładnie jej w pastelach, a na koty jakoś nie potrafię się gniewać chociaż czasami przeginają ;) Głaski dla kocicy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOch jak cudownie się prezentuje :) Piękną prace wykonałaś :)
OdpowiedzUsuńPiękna kicia :) a scrap cudny :) to czarno-białe zdjęcie świetne pasuje do kolorowego tła :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie wygląda :D
OdpowiedzUsuńOj skąd ja to znam.. ;) Nie potrafię gniewać się na mojego psa, a jak czasem mi się zdarzy na niego nakrzyczeć to zaraz go przepraszam :D A scrap piękny! prawidziwa księżniczka z Twojej kotki :)
OdpowiedzUsuńSłodka jest nic dziwnego, że wszystko jej wybaczasz :) Piękny scrap Joasiu :)
OdpowiedzUsuńsuper praca
OdpowiedzUsuńJaka słodka <3 Prześliczna kocia i piękny scrap :)
OdpowiedzUsuńPiękną oprawę kotce zrobiłaś;-)
OdpowiedzUsuńJaka elegantka z tej kociej modelki :) Pięknie wykonany scrap.
OdpowiedzUsuńo tak koty to istne słodziaki - cudnie "oprawiona" focia
OdpowiedzUsuńpiękny scrap :)
OdpowiedzUsuńWspaniały scrap z niezwykle uroczą księżniczką kotką, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKotka przesłodka :) pieknie ją oprawiłaś :) mojemu Klakierowi na pewno by się spodobała :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie ozdobiony kotek:)
OdpowiedzUsuńCałość prezentuje się bosko!
OdpowiedzUsuńKoteł w tych kolorach wygląda cudnie, bardzo mu do twarzy w Mintayach :)
OdpowiedzUsuńAch te koty, coś w sobie mają! A praca cudna, bardzo delikatna i pełna wdzięku :)
OdpowiedzUsuń