Jeszcze trochę musimy poczekać, zanim te najprawdziwsze truskawki pojawią się na świecie, na szczęście teraz można dożywić się tymi "półprawdziwymi", są niezłe, a w połączeniu z czekoladą nawet boskie ;) Siedzę w truskawkowych klimatach, dlatego zrobiłam przepiśnik dla cioci, z tym słodkim motywem oczywiście (tylko zdjęcie jakieś kiepskie, program graficzny nie dał rady):
Skład: truskawkowy papier Cupcake Papermanii, kratka to Przytulne Święta 02 z TSC, napis ze Scrapińca, wycinanki z dziurkacza i maszynki oraz wstążka w kratkę.
Dziękuję za uwagę :)
Mniam, smakowite truskawki :) Ja uwielbiam zwłaszcza te pierwsze, a już najbardziej prosto z krzaczka ;)
OdpowiedzUsuńMniami :) a ja mam kolor "truskawki w śmietanie" na głowie :)
OdpowiedzUsuńToś mi teraz smaka narobiła.W zeszłym roku jadłam truskawki tylko 2 razy więc w tym muszę nadrobić.Pyszny przepiśnik,uwielbiam papiery w truskawy.Pozdrawiam kochana :*
OdpowiedzUsuńAleż słodkościowy przepiśnik! Wygląda smakowicie i przepysznie:D
OdpowiedzUsuńŚwietny przepiśnik!
OdpowiedzUsuńAleż słodki ten Twój przpiśnik! Uwielbiam truskawki! Mogłabym się nimi zajadać całymi dniami :D..
OdpowiedzUsuńPrzepiśnik normalnie do schrupania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:)