Postarzanie to to, co w scrapowaniu lubię najbardziej, dlatego pewnego dnia z wielką przyjemnością pogrążyłam się w starociowych klimatach i zrobiłam folder na CD. Główną jego ozdobą są tytułowe motyle i z dumą prezentujące się kobiety.
Skład: znowu (nie poradzę nic na to, że zakochałam się w tym cudnym papierze)
Flying in time z
CraftHouse, motylki wycięłam z zestawu Primy-
Printery, modelki wcześniej mieszkały na jednym z papierów G45, do tego serwetka wycięta
tym wykrojnikiem, tekturowy klucz i jakaś tam wstążka.
Dziękuję za uwagę :*
Piękny folder! Zgadzam się z Tobą co do papieru, bo jest cudny :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie postarzony folderek :) Panie dodały mu wdzięku :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba! fajny pomysł i kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńjest genialny! fajny retro klimat!
OdpowiedzUsuńPrześliczna praca. Uwielbiam taki wintydżowy klimat.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest, uwielbiam takie klimaty!
OdpowiedzUsuń