2017-01-02

Dla przyjaciela

Zeszłoroczną pracą zaczynam na moim blogu Nowy Rok.
Na początku grudnia mój przyjaciel obchodził swoje wyjątkowe urodziny, z tej okazji skleiłam kartkę. Jest zupełnie prosta, ale tak przy niej kombinowałam, że spędziłam nad nią pół wieczoru ;)






Skład: papiery - UHK Gallery i Tilda, wycinanki z BSa, perełki w płynie, farbka, tekturowe gwiazdki oraz Distressy.

Dziękuję za uwagę :*

19 komentarzy:

  1. Prosta, ale przez to właśnie piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kapitalna kartka. Świetnie wykorzystany wykrojnik.
    W ostatnim czasie już na drugim blogu widzę ten wykrojnik. Zachorowałam na niego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo to wcale nie jest tak łatwo zrobić "prostą" kartkę.
    A ta jest fantastyczna!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo udana! Nie dziwię się, że zajęła Ci dużo czasu - ja tyle samo ślęczę nad skomplikowanymi, jak i nad tymi, teoretycznie, prostymi :)

    OdpowiedzUsuń
  5. czasem prostota wymaga od nas o wiele więcej wysiłku ...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojejku!!Ale śliczna !!!Niby prosta, bez przesytu, a tak idealnie CI wyszła! Świetna roboa Kochana :) Wszystkiego Najlepszego w Nowym ROku :* Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  7. właśnie tak zawsze jest, że najpierw się nakombinujemy a ostatecznie najlepsze są najprostsze rozwiązania ;) cudnie wyszła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rewelacyjna! Pozdrawiam serdecznie w ten zimowy czas i życzę wszystkiego dobrego na ten Nowy Rok, aby był pełen twórczych dni i pomysłów -Gosia ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj tak,to co proste jest właśnie bardzo trudne!
    Wyszło wspaniale!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest swietna i czasem to właśnie prosta moze byc dla nas nie lada zagwozdką 😉

    OdpowiedzUsuń
  11. super - niby prosta a jednak .... ma to cos

    przyjaciel na pewno zadowolony

    OdpowiedzUsuń
  12. Ekstra! Dla mnie 'na bogato' najłatwiej, z prostymi formami mam zawsze problem.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fantastyczny minimalizm :) Chciałabym tak umieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Maksymalne minimum. Rewelacja! ps. stempel z gwiazdeczkami kupiłam wiele lat temu (2007?), zanim zaczęłam przygodę z karteczkowaniem w sieci sklepów "Notabene" których już nie ma, ani w Gliwicach ani w Rybniku. Szkoda...

    OdpowiedzUsuń
  15. rewelacja :) oj te proste prace zdecydowanie zajmują więcej czasu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ha, ja też czasem tak mam:) wyszło pięknie, ze smakiem i pomysłowo. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. no i dlaczego ja tak nie potrafię - prosto, a z przekazem! cudnie!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Podziwiam - rewelacyjna :) dla mnie zrobienie takiej prostek pracy to czarna magia ;)

    OdpowiedzUsuń