W lipcu nożyczki trzymałam tylko w pracy, niestety, ale za to w sierpniu scrapowo ruszyłam z kopyta, bo okazało się, że kilkoro znajomych wybiera się na śluby. Dzisiaj wyciągam pierwszą kartkę z serii "sierpniowe i wrześniowe śluby", która kojarzy mi się z wiosną, to chyba przez te pastelowe kwiaty:
Skład: papiery Tilda oraz P13., kwiaty z WOC, wycinanki z dziurkacza i BSa, Distressy oraz stempel z Agaterii.
Dziękuję za uwagę :*
Wspaniała!Zachwyca mnie też ,że nie jest biała!
OdpowiedzUsuńSuper mega kolorowa
OdpowiedzUsuńCudowna praca!
OdpowiedzUsuńMiło popatrzeć i nacieszyć oczy:) Posyłam moc ciepłych pozdrowień -Gosia♥
Przepiękna!
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować zrobić kolorową ślubną karteczkę.
Piękne zestawienie kolorystyczne! Jak dla mnie najbardziej odpowiednie właśnie na wrześniowe uroczystości :)
OdpowiedzUsuńŚliczna!! Pięknie ukwiecona!!!!!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Cudnie wkomponowałaś tego motyla. ;)
OdpowiedzUsuńCudne pastelowe kwiecistości. Przyjemnie jest cieszyć oczy Twoimi pracami :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory, świetna praca :)
OdpowiedzUsuńDawno nie zaglądałam do Ciebie, ale powrót jak zawsze miły :) Nadrobiłam zaległości i było czym oczy nacieszyć :) Hehe u mnie też sierpniowo - wrześniowe śluby na tapecie ;) A mi karteczka, mimo pastelowych kwiatów, kojarzy się bardziej z późnym latem.
OdpowiedzUsuńCudeńka wyczarowujesz Joasiu! Podziwiam niezmiennie :). Uściski ślę!
OdpowiedzUsuńPiękna praca...Uwielbiam tego motyla- wypatrywałam go chyba przez 2 lata,a jak dostałam to nie wiem jak się za niego zabrać:)
OdpowiedzUsuńPełna ciepła i takiej lekkości. Piękna, uskrzydlona kompozycja :)
OdpowiedzUsuńNiebanalny motyl opływający kwiatami, super pomysł!
OdpowiedzUsuń