W łyżwach Anemone zakochałam się od pierwszego wejrzenia i gdy tylko je zobaczyłam, w mojej głowie pojawiła się wizja zawieszenia ich na gałązce. I tak też skończyły ;)
Łyżwy zembossowałam białym pudrem i lekko potuszowałam Distressami:
Skład: papier - Galeria Papieru, tekturka Anemone, stempel z Agaterii, puder do embossingu, Distressy oraz wycinanki z BSa.
Dziękuję za uwagę :*
ale zmieniasz te pory roku :D wczoraj lato, dzisiaj zima ;D
OdpowiedzUsuńfaktycznie łyżwy świetne są, a Ty je fantastycznie oprawiłaś :)
No właśnie - co Cię tak zainspirowało na te łyżwy? ;-) U na dzisiaj 26 stopni ;-) Ale kartka śliczna wyszła :)
OdpowiedzUsuńKarteczka cudowna - zgłoś ją wyzwanie "na strychu":)
OdpowiedzUsuńŚwietne są! Dobrze im na tej gałązce :)
OdpowiedzUsuńCo do Ciebie zajrzę, to sama przyjemność oglądania:)
OdpowiedzUsuńjejciu! czaderska jest ta kartka, jeszcze takiej nie widziałam nigdzie! strasznie mi się podoba! widzę u Ciebie produkcja świąteczna pełną parą !
OdpowiedzUsuńkojarzy mi się bardzo dziewczęco.. :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!!
OdpowiedzUsuńPrześwietna kartka!
OdpowiedzUsuńŚlicznie,a łyżwy piękne - darzymy je obie gorącym uczuciem : )
OdpowiedzUsuńśliczna karteczka. :)
OdpowiedzUsuńI niech sobie wiszą, bo prezentują się bosko :)
OdpowiedzUsuń