Widok na jezioro i lasy, czy tam większą grupę drzew:
Moje stopy na lądzie...:
...i w wodzie:
Prawdopodobnie Pani Kaczka:
I na koniec coś ode mnie:):
I tak właśnie w skrócie wyglądały moje wakacje. Smutno było mi opuszczać to śliczne miejsce, dlatego żeby się pocieszyć stanęłam w kolejce do cukierków rozdawanych przez Joasię i Kobensa. Chciałam jeszcze podziękować dziewczynom za komentarze, do tych, do których się da, to na pewno zajrzę, a do tych, do których nie, to niestety nie:)
W pięknym miejscu spędzałaś wakacje :D
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na to co wyczarowałaś z zawartości walizki :D
Uściski ślę
fotki tak malownicze jak i zabawne (stopy suche i mokre :)
OdpowiedzUsuńtez jestem ciekawa co tam natworzyłaś:)
Anita