Trochę mnie tutaj nie było, ale już jestem i mam się dobrze, gdyby nie to, że zbliża się sesja, byłoby nawet bardzo dobrze:) Podczas mojej nieobecności ciężko pracowałam, z papierem oczywiście i z tymi cudami, które to oferują nam nasze ukochane sklepy. To teraz przejdę do czynów. Zacznę od scrapów.
Scrap z moją najmłodszą siostrą Nastką, zwaną Potworkiem. Na zdjęciu jest słodkim, 3-miesięcznym niemowlakiem, jak widać, grzecznie śpi.
Scrap numer dwa, również jest z Nastką, tym razem, jak widać, już starszą, bo na obu zdjęciach ma roczek. Praca powstała na
wyzwanie mapkowe. Dzięki komuś za jeden głos:*
Scrap trzeci z dwuletnią Nastką, zdjęcia robione były na łące obok naszego domu, strasznie bym tam teraz chciała być. Z tych trzech scrapów + z tych, które jeszcze dorobię, powstanie kiedyś album.
Scrapy z Nastką były, to teraz pora na jej pracę. Moja trzyletnia siostra uwielbia siedzieć i tworzyć ze mną. Szkoda tylko, że jeszcze nie może się dokładać do naszego hobby;)

Scrap z moją średnią siostrą Olą, która to robi sobie album, ale jej straszne lenistwo nie pozwala na dokończenie go, dlatego z litości, podrzucam jej gotowce
To teraz wędrasiowe wpisy, dla
Mirabelki, dla mnie najpiękniejszym miejscem na Ziemi (taki Mirabelka zadała nam temat) jest wioska, w której się wychowywałam- Gostomia. Strasznie za nią tęsknię i odliczam minuty do weekendów, w które mogę tam zawitać.

Na tym zdjęciu oczywiście Potworek na łące znanej już z trzeciego scrapa.

Zielony wpis dla
w-julki (gra kolorów).

Wpis dla
Calisty, która zażyczyła sobie, żebyśmy oscrapowały zdjęcia jej pupila, ślicznego i bardzo sympatycznego Shafcia:)

Ostatni wpis jest dla Nesse, chwilą którą chciałabym zatrzymać jest oczywiście dzieciństwo.
Pora na kartki, na pierwszy ogień, zegarowe.

Kartka z odbitką kolorowaną Distressami, dzięki Yv:*

Notes, z którego jestem baaardzo dumna:)

I na koniec kartka wiosenna.

Pozdrawiam serdecznie:*